Dwoje zawodników będzie musiało stoczyć kolejne walki w wyższych kategoriach wagowych. CSAC, Komisja Sportowa Stanu Kalifornia bierze się bowiem za tych, którzy nabierają zbyt dużo wagi po ważeniu. Jeden z uczestników gali Bellator 290 przybrał, aż 26,6 funta od ceremonii ważenia do dnia gali, co zdecydowanie przekracza wszelkie standardy wytyczone przez komisję.
Henry Corrales (21-6) może się pochwalić trzema kolejnymi zwycięstwami. Niestety zawodnik z Whittier w Kalifornii będzie musiał w kolejnym występie przymusowo przejść do wyższej kategorii wagowej. Corrales od momentu ważenia przed galą Bellator 290 do badań przed walką w dniu gali przybrał bowiem aż 26,6 funta.
Oznacza to, że zawodnik „zyskał”, aż 18% masy ciała co przekracza wszelkie standardy wyznaczone przez Komisję Sportową Stanu Kalifornia. Tym samym Corrales kolejny bój stoczy nie w dywizji piórkowej, a w kategorii lekkiej.
Oczywiście dla zdrowia samego zawodnika teoretycznie może to być dobra decyzja co jednak jeśli w praktyce zostanie znokautowany przez kolejnego rywala, który dla przykładu niedawno walczył w dywizji półśredniej i akurat jakiś czas temu podjął decyzję o tym by zejść do kategorii lekkiej?
Nie jest to zbyt dobre rozwiązanie, chyba że zacznie ono obowiązywać większe grono zawodników lub też dopuszczalne „widełki” i limity zostaną znacznie zawężone. Mówimy o tym dlatego, że Corrales to nie jedyny taki przypadek jak chodzi o galę Bellator 290. Podobna sytuacja ma się w miejscu Alejandry Lary, która co prawda przybrała 22,8 funta jednak ponieważ walczy w niższej kategorii wagowej w jej przypadku także było to 18% masy ciała.
Komisja Sportowa Stanu Kalifornia zasad nie zamierza zmieniać, więc również i Lara została zawieszona. Spoglądając w tabelki z wynikami ekspertyzy przeprowadzonej przez komisarzy zawodnicy między ważeniem, a okresem startowym zwykle przybierają na wadze 11-12 procent masy ciała.