

Khalil Rountree został przyłapany na dopingu w połowie maja. Zawieszenie zawodnika wygasło 4 lipca jednak Amerykanin wciąż nie jest dopuszczony do startów.
Kiedy okazało się, że w próbkach pobranych od Khalila Rountree wykryto niedozwolone substancje Agencja CSAD, która przejęła obowiązki testowania zawodników UFC od USADA, natychmiast wystosowała zawieszenie.
Czas mijał i wstępne dwu miesięczne zawieszenie Rountree wygasło 4 lipca. Mimo to zawodnik nie ma nawet zakontraktowanej kolejnej walki. Wszystko przez Komisję Sportową w Nevadzie, która w międzyczasie, dokładnie 26 czerwca także zawiesiła fightera.
Jakby tego było mało, we wtorek 30 lipca podjęto decyzję o przedłużeniu zawieszenia. Khalil Rountree dowie się zatem więcej na temat swojej przyszłości najwcześniej w drugiej połowie sierpnia, bo właśnie wtedy odbędzie się kolejne posiedzenie komisji w Nevadzie.
Na korzyść zawodnika przemawia fakt, że firma produkująca suplementy wzięła odpowiedzialność na siebie i przyznała się do błędu w fazie produkcji i zanieczyszczenia odżywki, którą stosował Rountree.
Khalil Rountree ma na koncie serię pięciu zwycięstw z rzędu i jest notowany na ósmym miejscu rankingu kategorii półciężkiej. 34-letni „The War Horse” nie należy do najbardziej znanych nazwisk jednak przy jeszcze jednej wygranej z mocnym rywalem może niepostrzeżenie wskoczyć do topowej piątki dywizji do 93 kilogramów i zbliżyć się do walki o mistrzowski pas.