kategorie wagowe

Kategorie wagowe w MMA – UFC, KSW, Bellator, PFL, Rizin. Jakich dywizji brakuje i czy powstaną nowe?

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 06 stycznia 2023

Nowy Rok powoli nabiera tempa, a już w przyszłym tygodniu odbędą się pierwsze gale tak topowych organizacji jak ONE czy UFC. Dziś postanowiliśmy się przyjrzeć temu jakich kategorii wagowych brakuje w dużych organizacjach. Jak się szybko okazało po przejrzeniu rozpisek z minionych miesięcy szybko zwróciliśmy uwagę na zaskakującą nieobecność jednej dywizji w dwóch dużych organizacjach!

Na początek zaznaczę, że w artykule całkowicie pomijamy ONE Championship, która organizuje pojedynki na zasadach MMA, K-1, Muay Thai, czy grapplingu i zwyczajnie przebija konkurencję jak chodzi o wszelkie możliwe limity wagowe i ilość dywizji.

Kategoria średnia.

Zacznijmy zatem od największej niespodzianki, czyli kategorii średniej. O sensie istnienia tej dywizji zapomniano najwyraźniej zarówno w Japonii, jak i w USA. Okazuje się bowiem, że w ostatnich dwóch latach w sezonie zasadniczym PFL nie odbyły się starcia w kategorii średniej.

To powoduje szereg następstw związanych z tym, że fighterzy dywizji do 84 kg nie mogli walczyć w play-offach, a także zdobyć pasa czy wygrać czeku wysokości miliona dolarów. W ostatnich latach od czasu do czasu zdarzały się pojedynki w kategorii średniej jednak wyjątkowo sporadycznie i nie miały one większego przełożenia na rozwój organizacji.

Podobnie jest w organizacji Rizin, gdzie o dziwo organizowano starcia w tak dziwnych limitach jak 198 czy 220 funtów jednak prezes Nobuyuki Sakakibara i spółka także nie dali szansy występu zawodnikom z kategorii średniej, a bierzemy tu oczywiście pod uwagę nie tylko sławną sylwestrową galę, ale wszystkie inne wydarzenia jakie japońska federacja zorganizowała w 2022 roku.

Kategoria atomowa pań.

Najbardziej znaną zawodniczką, która święciła triumfy w tej kategorii jest bez wątpienia Michelle Waterson. To właśnie „Karate Hottie” jest największą adwokatką wprowadzenia tej dywizji przez organizację UFC. Wiele pań pochodzących z Azji czy Brazylii również przyjęłoby powstanie tej kategorii z wielką radością, gdyż często muszą one bić się ze zdecydowanie większymi od siebie rywalkami w kategorii słomkowej.

W innych dużych organizacjach również próżno szukać tej kategorii. Jedynie inwestujące mocno w kobiece MMA Rizin sięga po zawodniczki tej dywizji. Oczywiście warto także wspomnieć żeńską organizację Invicta FC, która nie tylko zestawia pojedynki w tej kategorii, lecz również pozwala walczyć paniom o najwyższe cele!

Kategoria musza.

Tej kategorii wagowej brakuje zarówno w Bellatorze jak i w KSW. O otworzenie tej dywizji w amerykańskiej organizacji ubiega się Kyoji Horiguchi. Japończyk odbył już nawet w tej sprawie wstępną rozmowę z prezesem Scottem Cokerem. Więcej na ten temat możecie poczytać tutaj. Kyoji Horiguchi chce by Bellator otworzył kategorię muszą.

Co do otworzenia tej kategorii przez KSW na ten moment ciężko w to wierzyć. W naszym kraju nie ma bowiem zbyt wielu zawodników, którzy mogliby toczyć pojedynki w tej kategorii, a co za tym idzie ciężko byłoby ją wypromować. Ponad to w Europie raczej przywykliśmy, że w tej dywizji walczą panie natomiast walki zawodników odbywają się w limicie kategorii koguciej lub wyższym.

Czy powstaną nowe dywizje?

Jeśli spojrzymy na większość organizacji i aktualną listę kategorii to zwykle zawodnicy mogą walczyć w kategoriach: koguciej, piórkowej, lekkiej, półśredniej, średniej, półciężkiej oraz ciężkiej. Daje to już siedem dywizji wagowych, czyli naprawdę sporo, a przeciętny Kowalski interesujący się MMA od święta może przez to zacząć mylić mistrzów poszczególnych kategorii jak i gubić się w limitach wagowych.

W przeszłości tak znani zawodnicy UFC jak Vitor Belfort czy Anthony Johnson proponowali zmianę kategorii wagowych tak by powstała przynajmniej jedna nowa dywizja. Brazylijczyk zabiegał o stworzenie kategorii do 195 funtów, która byłaby pomostem między dywizjami średnią, a półciężką. Wielu zawodników sugerowało również otworzenie dywizji do 220 funtów (-100kg), która z kolei zapewniłaby większe możliwości zawodnikom, którzy na co dzień ważą 110-112kg i zbijają ogromne ilości wagi, tak aby zmieścić się w limicie kategorii półciężkiej.

Jako jeden z głównych branżowych portali, możemy zasugerować przejście z aktualnego systemu (na liście kategorie od lekkiej wzwyż):

  • – 155 funtów
  • – 170 funtów
  • – 185 funtów
  • – 205 funtów
  • – 265 funtów

Na system ze znacznie większą ilością kategorii wagowych:

  • – 155 funtów
  • – 165 funtów
  • – 175 funtów
  • – 185 funtów
  • – 195 funtów
  • – 205 funtów
  • – 220 funtów
  • – 265 funtów

Jak sami widzicie w takim wypadku w miejsce pięciu kategorii pojawiłoby się osiem dywizji. Oczywiście początkowo wprowadziłoby to medialnie odrobinę zamieszania jednak ostatecznie mogłoby to także wpłynąć pozytywnie na zdrowie zawodników, którzy mając więcej kategorii do wyboru mogliby ograniczyć lub znacznie skrócić proces zbijania wagi i odwadniania.

Zostaw ocenę
0
0