Podczas gali KSW 75 w okrągłej klatce zadebiutuje niepokonany zawodnik młodego pokolenia, Kamil Szkaradek.
Ostatnie bilety na galę KSW 75 w sprzedaży na eBilet.pl.
Kamil swoją przygodę ze sportami walki rozpoczął dość późno, bo dopiero w wieku osiemnastu lat.
– Pójście na trening było postanowieniem noworocznym – wspomina Kamil. – Zawsze lubiłem aktywnie spędzać czas. Wcześniej dużo trenowałem na siłowni, ale już mnie to nieco nudziło. Postanowiłem więc pójść na pierwszy trening sportów walki. Wybrałem się tam ze znajomymi, ale ostatecznie po pewnym czasie na macie zostałem tylko ja. Na samym początku trafiłem do klubu Fight House Nowy Sącz. Zacząłem trenować kickboxing u Rafała Dudka. Później się przebranżowiłem i poszedłem na brazylijskie jiu-jitsu. Moim pierwszym trenerem był Paweł Główczyk. Wówczas zacząłem też jeździć na zawody i na poważnie złapałem bakcyla rywalizacji na macie. Gdy i to przestało mi wystarczać, przerzuciłem się na MMA. Poszedłem na studia i trafiłem do klubu Grappling Kraków.
Kamil jest purpurowym pasem w brazylijskim jiu-jitsu. W grudniu zeszłego roku wygrał XVI Puchar Polski ADCC. Walczył też z sukcesami na zawodach Amatorskiej Ligi MMA i zwyciężył w pierwszym turnieju z cyklu Mistrzostw MMA Stowarzyszenia MMA Polska. Zanim zdecydował się na starcia profesjonalne, stoczył też pięć pojedynków półzawodowych.
Pełna rozmowa pod linkiem: