Kamaru Usman, mistrz kategorii półśredniej organizacji UFC wypowiedział się na temat Tyrona Woodleya:
„Moim zdaniem Tyron Woodley wstrzymuje własny rozwój, Bóg wiedzieć dlaczego. Przecież nie staje się coraz młodszy, a jest utalentowanym zawodnikiem i ma spory wachlarz umiejętności. Jedyną szansę na poprawienie pozycji w rankingu i wywalczenie statusu pretendenta do pasa dadzą mu kolejne stoczone pojedynki. Walki się liczą niezależnie z kim, po prostu musi wygrywać, nokautować rywali. Mam informacje od UFC i managera, że Woodley przebiera w ofertach, że nie godzi się na walki z zawodnikami, których proponują mu matchmakerzy.
Tyron, decydowanie o tym z kim i gdzie masz walczyć średnio ci wychodzi, tracisz jedynie czas. Powinieneś postępować jak Gilbert Burns, przyjmować walkę za walką, aż w końcu trafi się pojedynek z doświadczonym rozpoznawalnym rywalem. Gilbert był zawsze na każde zawołanie UFC i w nagrodę dostał walkę z Demianem Maią, którego znokautował, a w dodatku zarobił za to świetne pieniądze.”