Łukasz Jurkowski zamieścił na swoim profilu na facebooku obszerne podsumowanie występu na gali KSW 48. Popularny „Juras” zapowiada, że chętnie, po raz trzeci skrzyżuje rękawice z Bekavacem.
„Cholernie chciałem dobrej bijatyki niezależnie od wyniku. Stipe doznał kontuzji, więc przewrotnie z żartem „karma” wróciła. Wykończenie walki? Tak się robi, tak krzyczał narożnik, a doświadczony wcześniejszym pojedynkiem musiałem. Sędzia przerywa takie walki. W hotelu po walce przegadaliśmy pare godzin u mnie w pokoju, gdzie Stipe przypomniał, ze jak ja 14 lat temu w naszej walce skręciłem staw skokowy to wypłacił mi dwa soccer kicki więc nie ma żadnych pretensji i zrobił by w drugą stronę to samo.”
„Dwie walki dwie kontuzje. Zróbmy to po raz trzeci, Stipe na to zasługuje i to będzie wszystko z mojej strony. Obiecaliśmy sobie batalie w stójce do nokautu.”
Cała wypowiedź Jurasa tutaj: