Jorge Masvidal odpowiedział na wyzwanie Chandlera! „Jak go trafię…”

S
0
Opublikowano: 01 grudnia 2022

Jorge Masvidal postanowił odpowiedzieć na wyzwanie Michaela Chandlera rzucone przed kilkoma dnia w wywiadzie dla ESPN. „Gamebred” poddał w wątpliwość, czy walka z „Ironem” przybliży go do kolejnego starcia o pas mistrzowski wagi półśredniej.

Masvidal jeszcze w 2019 roku był jedną z największych gwiazd UFC, ale jego blask przygasł w ostatnich latach. Jorge wskoczył w ostatniej chwili na zastępstwo do walki z Kamaru Usmanem, który rozbijał go przez 25 minut. W rewanżu Amerykanin nie wytrzymał dystansu i został znokautowany w 2. rundzie. Ostatni pojedynek, również przegrany, stoczył w marcu. Na UFC 272 Colby Covington pokonał go przez jednogłośną decyzję.

„Gamebred” wciąż liczy się w kategorii półśredniej, z której mistrzem dzieli go kawałek historii. W ostatnim czasie otrzymał dość nietypowe wyzwanie od Michaela Chandlera, który chciał zmierzyć się o tytuł BMF. Masvidal jednak pragnie na ten moment dwóch rzeczy: pieniędzy i kolejnego title shota. Jego zdaniem żadnej z nich nie zapewni mu pojedynek z „Iron Mikiem”.

Ta walka nic mi nie daje – powiedział w rozmowie z „MMA Junkie” – w tym sporcie musisz być egoistą. Zawsze tylko ja, ja, ja, ja. Wszystko co robisz, robisz dla siebie. Więc słuchajcie, on mnie nie przybliży do walki o pas dywizji do 170 funtów. Samo to zabija zainteresowanie.

Druga sprawa, nie rozbiję banku walką z nim, bo nie jest topowym gościem. Jest znany, ale jeśli chodzi o PPV – nie sprzedaje ich za dużo. Jeśli więcej cyferki się nie zgadzają, to co ja do cholery miałbym zrobić? No i najważniejsze – jest z innej dywizji, lekkiej. Więc jak go trafię i zmieni się w pył, to ludzie powiedzą, że musiało tak być, bo jest „lekkim”.

Tak więc nic nie ugram walką z nim. Gościa nie ma w rankingu półśrednich, więc wcale się nim nie interesuję.

Zostaw ocenę
0
0