Jones: „Dana nie kłam. Nie zarabiam nawet 1/4 tego co Wilder. Możecie mnie zwolnić.”

Jon Jones nie był zadowolony z tego, że Dana White publicznie skomentował nieudane negocjacje na temat przejścia Jonesa do kategorii ciężkiej. „Bones” dał upust swym emocjom za pośrednictwem twittera:

„Jeśli zamierzasz trwać w swych kłamstwach ja będę wytrwale się bronił. Proszę bardzo niech prawnik Hunter Campbell ujawni treść wiadomości sms. Dana nie bądź pierdolonym kłamcą moja reputacja dostatecznie już ucierpiała. Nie potrzebuję tego gówna. Nigdy nie wymagałem od was pensji wysokości tej jaką zarabia Wilder, ale skoro on zarabia 30 milionów to proszę bardzo spotkajmy się w połowie tej kwoty, skoro uważasz że jestem najlepszym z najlepszych. Nie zarabiam nawet 1/4 tego co Deontay. Jeśli moja zła reputacja sprawia, że nie płacicie mi tyle ile jestem wart to możecie mnie zwolnić, jestem przekonany, że inni promotorzy będą gotowi zapłacić mi zdecydowanie więcej. Gdybym chciał porównać moją pensję do kogoś innego to porównałbym ją do zarobków moich braci. Przecież widzę jak NFL traktuje swoich topowych sportowców i uwierz mi, że jest przepaść między NFL, a UFC. Trzymałem gębę na kłódkę przez całą karierę, ale teraz nie zamierzam siedzieć cicho. Czy zarabiam 5 milionów dolarów za walkę? Tak, a czy powinienem trzymać się tej pensji za superfighty? Nie sądzę, a jeśli twoim zdaniem powinienem to zwyczajnie nie znasz się na biznesie. Nigdy nie spytałem o 30 milionów, serio nawet nie podałem żadnych kwot.”