

Joilton Peregrino został przyłapany na stosowaniu niedozwolonych środków. Brazylijczyk wypadł z walki z Sharą Magomedovem na kilka dni przed galą UFC w Rijadzie.
Dwa tygodnie wstecz Joilton Peregrino Lutterbach zamieścił post, w którym zapowiadał, że Sharabudtin Magomedov jest jedynie przystankiem do rewanżowej walki z Dricusem Du Plessisem. Były mistrz FEN, a także były zawodnik takich organizacji jak PFL czy KSW najwyraźniej obrał drogę na skróty nie w octagonie UFC, a poza nim.
Joilton został złapany na dopingu przez komisję w Arabii Saudyjskiej. Zawodnik poinformował o tym na instagramie sugerując, że komisarze wykryli w próbce moczu niedozwoloną substancję. Peregrino zaznaczył, ze walka została odwołana.
Według ostatnich informacji starcie Lutterbacha z Sharą Bulletem miało być bardzo wysoko w głównej karcie walk. Stacjonujący w Niemczech Brazylijczyk narobił sobie sporo problemów tą wpadką dopingową. Bywały już bowiem w przeszłości takie przypadki po których pracownicy biura UFC natychmiast rozwiązywali kontrakty z fighterami, którzy wpadali na stosowaniu niedozwolonych środków tuż przed debiutem w najlepszej lidze MMA na świecie.
Według wstępnych, niepotwierdzonych jeszcze informacji zawieszonego zawodnika ma zastąpić w rozpisce Antonio Tricoli.