W co-main evencie gali UFC 248 spotkały się Weili Zhang i Joanna Jędrzejczyk, stawką walki był pas mistrzowski kategorii słomkowej (-115 funtów).
Obie zawodniczki zaczęły od niskich kopnięć. Chinka skupia się na skracaniu dystansu i okopywaniu lewego uda Polki. Joanna Jędrzejczyk poluje na celne ciosy z dystansu. Mocny prawy Zhang! Dobra runda Polki zapewne sędziowie zapunktują tę odsłonę na konto naszej reprezentantki.
Mocne otwarcie drugiej rundy, cios za cios. W pewnym momencie Zhang poszła po obalenie jednak Jędrzejczyk wybroniła się i docisnęła rywalkę do siatki. Potężne łokcie ze strony Chinki w tajskim klinczu, Polka odpowiedziała kolanami. Celny frontkick Zhang, po chwili spokoju solidny prawy trafia w twarz Jędrzejczyk. Bardzo szybka walka pań, w takim tempie z pewnością nie dotrwają do piątej rundy. Bliska, wyrównana runda jednak można ją zapisać na konto Zhang, która trafiała częściej.
Dobre defensywne zapasy Jędrzejczyk, wcześniej w rundzie to Polka narzucała tempo i trafiała celniej zmuszając Chinkę do wejścia w nogi. Świetna postawa Jędrzejczyk w trzeciej odsłonie, Polka wyrobiła sobie znaczną przewagę w ciosach na korpus. Chinka trafiła w zasadzie tylko raz mocnym prawym.
Niesamowite tempo na początku czwartej rundy, całkiem jakby zawodniczki zaczęły walkę od początku. Pierwsza część tej odsłony na konto Zhang, później lepiej prezentowała się Joanna jednak Weili trafiła trzykrotnie prawym prostym. Dobra kombinacja prawy-lewy prosty na koniec rundy. Mimo wszystko chyba runda dla Zhang, która trafiała mocniejszymi ciosami.
Dobry prawy w wykonaniu Polki jednak Chinka odpowiada kombinacją. Zhang trafia mocnym lewym. Dwa mocne ciosy Jędrzejczyk i zachwiała się Zhang! Publiczność wiwatuje nagradzając obie zawodniczki za świetną postawę. Obrotowy backfist na koniec walki, celny! Teraz pozostaje nam czekanie na werdykt sędziów.
Niestety dwóch sędziów widziało wygraną Chinki, która obroniła mistrzowskie trofeum.