Jan Błachowicz w ostatnich dniach zaczepił Israela Adesanyę i zasugerował gotowość do stoczenia pojedynku w kategorii średniej. Zarówno fani jak i eksperci przyjęli tę informację ze zdziwieniem. Teraz Janek w rozmowie z zagranicznymi mediami wyjaśnił sprawę.
W ostatnich dniach w mediach sporo szumu z udziałem Jana Błachowicza. Najpierw Polak pogratulował Israelowi Adesanyi zwycięstwa przy okazji zaznaczając, że jeśli szuka kolejnego rewanżu to może mu taki dać, nawet w dywizji średniej. Dedykowany artykuł na ten temat znajdziecie tutaj. Jan Błachowicz zejdzie do kategorii średniej? „Israel chcesz kolejnego rewanżu? Wiesz gdzie mnie znaleźć!”
Na całą sytuację zareagował Jamahal Hill, czyli aktualny mistrz kategorii półciężkiej. To sprawiło, że Janek w mocnych słowach skomentował głupie śmieszkowanie Amerykanina. Jan Błachowicz i Jamahal Hill na wojennej ścieżce! „Wyjdź do walki głupcze albo zamknij ryj!”
Zebraliśmy dla was wypowiedzi Polaka na temat trzech zawodników, z którymi Janek ma najwyraźniej ochotę wejść do octagonu i mogą to być trzy nazwiska, które jest w stanie zaakceptować obóz Błachowicza, odrzucając wszystkie inne propozycje matchmakerów UFC.
Na temat potencjalnej walki z Adesanyą:
„Nie walczyłem nigdy w kategorii średniej. Ludzie muszą trochę bardziej we mnie uwierzyć. Jeśli UFC zachciałoby takiej walki, to zrobię wagę bez problemu. Wiem jak tego dokonać. Dla mnie to byłaby ogromna motywacja, aby pokonać go (Adesanyę) w innej kategorii wagowej.”
Na temat potencjalnej walki z Pereirą:
„Pereira to wielki gość, więc zobaczymy czy będzie chciał zrobić walkę w półciężkiej. To jest coś co bym chciał, ponieważ jest ogromny, ma nokautującą siłę, ale nikt nie wie jak wygląda on w parterze. Zobaczymy jak już ktoś go sprowadzi do parteru. Najpierw poczekajmy co zadecyduje dalej. Nie myślę o nim teraz, ale jeśli chcieliby tej walki, czemu nie? Lubię wyzwania, a on jest wielkim testem.”
Na koniec pojawiła się mała, lecz ważna wzmianka na temat Jamahala Hilla:
„Jeżeli dadzą mi Adesanyę, Pereirę lub Hilla w mojej kategorii, to wybrałbym Jamahala. Jeśli nie, to Israel, bo to by była walka o pas. Albo Pereira, dlaczego nie? Mogę to zrobić.”
Jasno widać zatem, że Janek celuje w kolejne starcie rangi mistrzowskiej, więc boje z Hillem i Adesanyą są dla niego priorytetem, a walka z „Poatanem” byłby trzecią opcją, którą także byłby w stanie przyjąć.