Igor Michaliszyn ocenił rywala na KSW 97 w Tarnowie

Igor Michaliszyn wskoczył do rozpiski gali KSW 97 na dziesięć dni przed wydarzeniem. Polak przeanalizował poziom rywala, z którym przyjdzie mu się zmierzyć.

Kiedy rozpiska gali KSW 97 zaczęła się sypać z powodu kontuzji dyrektor sportowy KSW Wojsław Rysiewski skontaktował się z Igorem Michaliszynem. Zawodnik Silesian Cage Club przyjął ofertę walki na gali w Tarnowie. Rysiewski zaproponował pojedynek z Michaliszynem trzem zawodnikom i tylko jeden z nich zaakceptował starcie.

24 sierpnia Michaliszyn zmierzy się z Otonem Jasse, doświadczonym Brazylijczykiem który ma w rekordzie 19 wygranych przez poddania. W rozmowie z Oskarem Delą, Michaliszyn przeanalizował i ocenił poziom rywala.

– Mój przeciwnik to nie jest leszcz, to jest duży chłop. Bardzo dobry parterowiec. Bardzo dużo ma w ogóle wygranych pojedynków przed czasem przez poddania. No i faktycznie Andrzej (Grzebyk) go skończył, ale faktycznie nie miał jakoś lekko z nim, więc trzeba na niego uważać. Nie bił się też przez półtora roku, więc nie wiadomo za bardzo jaki progres zrobił. Wydaje mi się, że jest to niebezpieczny przeciwnik w szczególności, że nie mam przygotowania pod niego.