Ibragim Chuzhigaev były mistrz KSW ewidentnie nastawia się na powrót i chce wielkiej walki w klatce najlepszej europejskiej organizacji.
Ibragim Chuzhigaev odchodził z KSW jako mistrz i miał ambitne plany. Pochodzący z Czeczenii reprezentant Turcji liczył na angaż w UFC lub PFL’u. Ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło i Ibragim stoczył w ciągu półtora roku zaledwie jeden pojedynek na gali AMC Fight Nights 124 w Armenii.
Ibragim Chuzhigaev pojawił się na gali KSW 100, gdzie wdał się w awanturę z Tomaszem Narkunem. Zawodnicy wymienili ciosy jednak na szczęście zostali szybko rozdzieleni przez ochronę. Wojsław Rysiewski, dyrektor sportowy federacji KSW natychmiast skomentował zajście słowami, że chętnie zobaczy Chuzhigaeva walczącego, ale w okrągłej klatce, a nie na trybunach.
Zęby na pojedynek z Chuzhigaevem ostrzy sobie Rafał Haratyk, czyli aktualny mistrz KSW w dywizji do 93 kilogramów i jest to starcie o które obóz Berserkers Team Bielsko Biała mocno zabiega. Sam Chuzhigaev zamieścił w ostatnich dniach grafikę przedstawiającą ranking KSW.
Million First na tym jednak nie poprzestał i wrzucił na X zdjęcie pytając o pojedynek z Philem De Friesem. Trzeba przyznać, że byłoby to ciekawe zestawienie jednak warto pamiętać o tym, że Anglik miałby w tym starciu wielką przewagę gabarytów.
Maybe ? 🤔 pic.twitter.com/nnRONlCHWR
— Ibragim Chuzhigaev (@MillionFirst84) December 1, 2024
Kibice komentujący wpis Chuzhigaeva woleliby, aby ten skupił się na pojedynku z Rafałem Haratykiem lub doprowadził do kolejnej walki z Tomaszem Narkunem. De Fries w ostatnich latach odprawiał raz za razem zawodników z niższych dywizji, więc wydaje się że i dla KSW takie zestawienie nie miałoby sensu. Chyba, że Chuzhigaev wskoczyłby na zastępstwo na kilka dni przed wydarzeniem, wtedy nie byłoby na co narzekać.