

King Green opowiedział o zmianie imienia zdradzając, że przez większość dziecięcych lat żył w różnych domach dziecka pod opieką zastępczych rodziców.
King Green zmierzy się z Paddym Pimblettem na gali UFC 304. Część kibiców może być zaskoczona, gdyż zawodnik wcześniej znany był jako Bobby Green i po prostu posługiwał się pseudonimem „King”.
King Green udzielił wywiadu TNT Sports, w którym opowiedział o tym skąd decyzja o zmianie imienia. Zawodnik legalnie zmienił imię z Bobby na King. Okazuje się, że miał w tym jasny cel.
– Chciałem już tego dokonać kilka lat wcześniej. W tamtym czasie jednak otrzymywałem pomoc finansową dla dziecka i nie mogłem tego zrobić. Wydałem 1500 dolarów, a i tak nic to nie dało. Teraz musiałem ponownie dokonać opłaty i oficjalnie zmieniłem imię.
Zawodnik ujawnił, że miał trudne dzieciństwo i był przenoszony z jednego domu dziecka do drugiego. Przyznał, że jego celem i marzeniem było posiadanie własnego domu.
– King Green. Chciałem po prostu zrobić coś innego. Chciałem pokazać ludziom, że zacząłem na dnie, od niczego. Dorastałem w domu dziecka. Jako dzieciak byłem łącznie chyba w 50 domach opieki zastępczej. Byli tam czarni, biali, latynosi. Dorastając w takich warunkach jedyne czego chciałem to posiadanie własnego domu. Teraz mam swój własny zamek, mój własny dom. Teraz mogę sam sobie powiedzieć: 'jesteś królem’.