

Na gali KSW 81 w Tomaszowie Mazowieckim po raz kolejny w okrągłej klatce federacji KSW zamelduje się Filip Stawowy. Zawodnik kategorii ciężkiej stawia sobie ambitny cel. Polak mierzy bowiem w tytuł mistrzowski!
W pierwszym zawodowym pojedynku Filip Stawowy zmierzył się z debiutującym w MMA strongmanem Arturem Walusiem i wygrał.
„Ten moment i decyzja o pójściu w to dalej, to był właśnie zawodowy debiut. Niechętnie podchodziłem do pierwszej walki. Dziś już nieżyjący Artur Waluś, to był jednak były strongman, kawał chłopa. Trenerzy trochę mnie jednak zmotywowali. Przekonali mnie wówczas, że sylwetka nie walczy i od tego się zaczęło.”
KSW 81 – gdzie oglądać?
Gala KSW 81, na której w walce wieczoru Adrian Bartosiński zmierzy się z Arturem Szczepaniakiem transmitowana będzie tylko i wyłącznie w Viaplay. Cena za miesięczny dostęp to tylko 54,99 zł. Wykupując pakiet otrzymujesz dostęp do filmów, seriali i meczy na żywo!

Niestety transmisja nie jest dostępna w żadnej ze stacji telewizyjnych, ale można ją oczywiście oglądać na telewizorze Smart TV w aplikacji Viaplay, która jest dostępna w całej Polsce zarówno na telewizorach, komputerach, laptopach, tabletach jak i smartfonach.
Filip Stawowy: „Mierzę w tytuł KSW”
Przed wejściem do KSW popularny „Czołg” zebrał spore doświadczenie walcząc dla takich organizacji jak Babilon MMA czy właśnie Slugfest. W KSW zadebiutował podczas gali KSW 71 i musiał uznać wówczas wyższość w klatce Michala Martinka. Teraz Filip zmierzy się z Markiem Samociukiem i liczy, że wejdzie ponownie na drogę zwycięstw.
„Na pewno Marek jest mocnym i niebezpiecznym zawodnikiem. Może rekordu super nie ma, ale jednak wziął walkę z Michałem Kitą w KSW, gdzie rozstrzał umiejętności i doświadczenia był ogromny. Nie będę go lekceważył. Mój rajd po pas KSW nie rozpoczął się tak jak miał się rozpocząć. Dziś skupiam się oczywiście na walce z Markiem, ale nie kryję, że mierzę w tytuł KSW. To jest mój cel. W tym roku chciałbym stoczyć trzy walki i dopisać do swojego rekordu trzy zwycięstwa.”