

MMA Guru znany ekspert MMA skrytykował UFC. Anglik zadał między innymi pytanie kiedy ktoś zawalczy z Janem Błachowiczem w Polsce? Zarazem wbił szpilkę w eventy w hali APEX.
MMA Guru to znany w środowisku MMA Brytyjczyk, który zaczynał jako youtuber, a aktualnie uchodzi za eksperta, który skupia się głównie na wydarzeniach organizacji UFC. Demetrious Johnson były mistrz najlepszej ligi MMA na świecie w kategorii muszej postanowił spotkać się z Anglikiem by omówić wiele interesujących tematów.
Johnson w pewnym momencie zapytał Slacka o to, co zmieniłby w UFC, gdyby to on odpowiadał za zarządzanie organizacją. MMA Guru natychmiast zaczął wymieniać rzeczy, które wymagają pilnej poprawy. Oczywiście ekspert mocno skrytykował UFC, a nas może cieszyć fakt że wspomniał o Janie Błachowiczu sugerując, że najlepsza organizacja MMA powinna zawitać do Polski, podobnie do Czech by Jiri Prochazka mógł zawalczyć na swoim terenie.
Oczywiście nie zabrakło również prztyczka dla oficjeli UFC, którzy notorycznie organizują wydarzenia na obiekcie APEX.
– Po pierwsze wyniósłbym się z UFC Apex. Na pewno zmniejszyłbym ilość gal przynajmniej o 2-3 mniej rocznie. Zmieniłbym program Contender na format turniejowy. Co jeszcze? Więcej „domowych” gal, co oznacza także więcej walk na terenie rywala. Kiedy ktoś zawalczy z Jirim Prochazką w Czechach? Kiedy ktoś zawalczy z Janem Błachowiczem w Polsce? Kiedy ktoś zawalczy z Dricusem Du Plessisem w RPA? UFC przestało planować gale z udziałem lokalnych bohaterów. Du Plessis vs Chimaev to wielka walka, ale odbędzie się w Chicago.
– Kiedy dostaniemy gale, na których dojdzie do uciszania kibiców przeciwnika? Stipe Miocić znokautował Fabricio Werduma w Brazylii i na trybunach nastała cisza. Potem Miocić znokautował Overeema u siebie w Cleveland w Ohio i cała publika oszalała. Takie rzeczy już się nie dzieją. Mamy kilku milionerów i rodziny zawodników na trybunach w APEX. Oglądając to w telewizji słyszymy pojedyncze głosy, nie ma tam aury, nie ma atmosfery.
– Wprowadziłbym również porządne ogłoszenia, zamiast łysej głowy Dany White’a na kamerce selfie w internecie. Przecież można zaprezentować zawodników, ustawić ich twarzą w twarz i w ten sposób ogłosić ich pojedynek. Chciałbym także rozmów gdzie zawodnicy siedzą obok siebie i promują walkę. Nawet ci którzy wydają się nudni mogliby zaskoczyć będąc prowokowani słowami rywala. Dziennikarze w MMA zadają w kółko te same pytania: „Jak przebiegł twój obóz?”, „Jak czujesz się w Columbus?”. Posadźcie zawodników twarzą w twarz, wszystko się zmieni. Zupełnie inaczej jest jak ktoś mówi ci prosto w oczy, że cię zniszczy.
Pełną rozmowę Demetriousa Johnsona ze znanym fanatykiem i ekspertem MMA znajdziecie na kanale Mighty Mouse’a na platformie youtube.