Edwards otrzymał ultimatum od UFC? Covington zdradza datę mistrzowskiej walki!

Pretendent do pasa mistrzowskiego kategorii półśredniej UFC Colby Covington zapewnił wszystkich, że już niedługo zmierzy się z Leonem Edwardsem. Zdaniem „Chaosa” Anglik będzie musiał podpisać kontrakt, gdyż w innym wypadku czekają go poważne konsekwencje.

W ubiegłym miesiącu popularny „Rocky” stanął do pierwszej obrony mistrzostwa UFC, które zdobył szokując cały świat i nokautując Kamaru Usmana. W Londynie pochodzący z Jamajki Edwards nie skończył co prawda Nigeryjczyka przed czasem, ale pokonał go większościową decyzją sędziów.

Niemal do ostatniej chwili skrywane było nazwisko rezerwowego main eventu UFC 286. Tym okazał się być Colby Covington, który nie był widziany w oktagonie od czasu wygranej z Jorge Masvidalem. Dana White przekazał wszystkim po londyńskim wydarzeniu, że to właśnie „Chaos” będzie kolejnym rywalem Leona Edwardsa, choć samemu championowi ten pomysł się nie spodobał.

Jako potencjalną datę tego starcia wymieniano lipcowy International Fight Week. Covington w wywiadzie dla Submission Radio zdradził, że wszystko jest już ustalone, a Anglik będzie musiał zaakceptować umowę, którą dostanie do podpisu. W innym przypadku, jeśli będzie unikał „Chaosa”, zostanie pozbawiony tytułu.

„To prześmieszne, dlatego nikt nie chce się z nim identyfikować. Jak zostajesz mistrzem w tej firmie, jak ja swego czasu, to twoim obowiązkiem jest bronić pasa przeciwko kolejnemu pretendentowi… On nie jest mistrzem, bo nie zgadza się na walkę z kolejnym w kolejce. Stara się dostać jak najprostszą walkę.”

„Zabrałem na miasto Danę White’a, UFC, Huntera Campbella, wszystkich najważniejszych, pokazałem im Miami, bo jestem królem tego miasta… Świetnie nam się rozmawiało. Edwards nie ma innej opcji. Zapewniono mnie, że jeśli się nie zgodzi na walkę, to pozbawią go pasa. Dana zapewnił mnie, że będę walczył z nim tego lata.”