Wojsław Rysiewski, dyrektor sportowy federacji KSW był gościem programu Oktagon Live. W trakcie dyskusji nie mogło zabraknąć tematu Romana Szymańskiego, któremu skończył się kontrakt z KSW. Rysiewski oczywiście wie, że nadchodzące negocjacje nie będą łatwe, gdyż zawodnik Czerwonego Smoka jest w gazie, ma dobrą serię i wszystkie argumenty po swojej stronie.
Na gali w Szczecinie Roman Szymański szybko poddał Gruzina Raula Tutarauliego czym sprawił sporo radości swoim kibicom. Zawodnik Czerwonego Smoka i Linke Gold Team nazbierał cztery kolejne wygrane i bez wątpienia zasługuje na walkę o pas mistrzowski.
Do boju o pas kategorii lekkiej z udziałem Szymańskiego może jednak wcale nie dojść, gdyż zawodnik wypełnił kontrakt z polską federacją. Stary w najlepszej europejskiej organizacji MMA mogą okazać się dla Romana „za małe”, gdyż w jednym z ostatnich wywiadów podkreślił, że nie ma klapek na oczach i jest otwarty na negocjacje z innymi organizacjami, więcej na ten temat znajdziecie tutaj. Roman Szymański wypełnił kontrakt z KSW: „UFC? Chodzą mi takie myśli po głowie”
Całą sprawę na łamach Oktagon Live skomentował Wojsław Rysiewski, dyrektor sportowy federacji KSW, który jest świadom tego, ze negocjacje z Szymańskim nie będą łatwe:
„Myślę, że mamy dość mocną kartę przetargową. Będziemy rozmawiać z Romkiem. Od lat jesteśmy w bardzo dobrych relacjach. Dajcie nam trochę czasu popracować… to jest też dobry moment dla Romka. Na pewno zasługuje na znaczną podwyżkę i na pewno będzie też o to walczył w rozmowach z nami. Jesteśmy gotowi.”
Pytanie jak wiele KSW będzie w stanie zaoferować Szymańskiemu, który w maju będzie obchodził 30 urodziny i może to być dla niego ostatni dzwonek na poważną karierę za oceanem.
Komentowanie niedostępne