W minioną sobotę odbyła się walka o mistrzostwo świata WBC w kategorii bridger. Łukasz Różański błyskawicznie rozprawił się z rywalem i zdobył pas.
W ringu spotkało się dwóch niepokonanych dotychczas pięściarzy. Różański z rekordem 14 zwycięstw, w tym 13 przez nokaut zmierzył się z Alenem Babiciem, który do soboty miał również nieskazitelny bilans 11 wygranych, w tym 10 przed czasem.
Największa wypłata w karierze
Polak bardzo szybko ruszył z mocnymi ciosami, a Babić nie był w stanie uciec od ciężkich pięści Różańskiego i wylądował na deskach. Po liczeniu wrócił do walki, jednak Polak nie wypuścił już zwycięstwa z rąk i zaatakował ponownie.
Tym razem sędzia wkroczył między zawodników, przerywając walkę i nie dopuszczając do kolejnego nokdaunu czy nawet nokautu. Różański, który niedawno wspominał, że do pierwszych 10 pojedynków musiał dokładać, teraz zarobił wypłatę życia.
Jak przekazał portal ringpolska.pl, na jego konto trafiło 234 tysiące dolarów, czyli 982 tysiące złotych.