Podczas gali KSW 57 do okrągłej klatki powróci pionier polskiego MMA, Tomasz Drwal, aby zmierzyć się w niej z jednym z najlepszych zawodników z Czech, Patrikiem Kinclem.
Po dłuższej przerwie od startów Tomasz Drwa już drugi raz wejdzie do klatki w tym roku. Ostatnią walkę stoczył w lipcu, kiedy to pokonał Łukasza Bieńkowskiego na gali KSW 53. Od początku tego starcia Bieńkowski okopywał nogi Drwala i trafiła go ciosami, a Tomasz cierpliwie wyczekiwał na swoją szansę, która pojawiła się w drugiej rundzie. Wówczas to Drwal przeniósł starcie na matę i rozbił Łukasza Bieńkowskiego potężnymi ciosami w parterze.

Przed tym pojedynkiem Tomasz Drwal po raz ostatni walczył w organizacji KSW w roku 2015. Był to jednocześnie jego debiut pod skrzydłami największej polskiej marki MMA. Popularny „Gorilla” zmierzył się wówczas z Michałem Materlą i po zaciętej walce musiał uznać wyższość byłego mistrza KSW. Od tamtego pojedynku Tomasz zrobił sobie przerwę od starć MMA. W roku 2017 wyszedł jednak ponownie do walki i udanie zadebiutował w zawodowym boksie wygrywając starcie przez techniczny nokaut.
Tomasz Drwal ma za sobą długą i bogatą karierę w świecie MMA, do którego trafił w roku 2004. Po debiucie zawodnik z Krakowa szedł jak burza przez kolejne klatki. Walczył w Polsce, Niemczech, Rumuni, Finlandii i na Łotwie wygrywając dziewięć kolejnych bojów. Wygranie czternastu pojedynków otworzyło Drwalowi drzwi do największej organizacji MMA na świecie.
Dalsza część artykułu dostępna pod linkiem: