Podczas gali KSW 56 dojdzie do ciekawego rewanżu za walkę z roku 2018. W okrągłej klatce największej europejskiej organizacji MMA zmierzy się świetny stójkowicz Sebastian Rajewski ze znanym z programu „Tylko Jeden” Michałem Sobiechem, dla którego będzie to debiut w KSW.
Sebastian Rajewski zadebiutował w KSW w walce otwierającej galę KSW 54 i w pięknym stylu rozbił na przestrzeni trzech rund Armena Stepanyana. Polak zrobił to w tak efektowny i dominujący sposób, że został wyróżniony bonusem za występ wieczoru. Dla Rajewskiego było to piąte zwycięstwo z rzędu w zawodowym MMA.
Świetna passa pochodzącego z Płocka zawodnika jest mocnym odbiciem po trudniejszym okresie kariery, kiedy to Sebastian na pięć pojedynków tylko z jednego wyszedł zwycięsko. W tym czasie właśnie zmierzył się również z Michałem Sobiechem i podczas gali Silesian Fight Night został odprawiony ciosami pod koniec pierwszej rundy starcia. Teraz będzie więc chciał się zrewanżować za tamtą przegraną i wyrównać rachunki z Michałem.
Sebastian Rajewski jest młodszym bratem znanego z występów dla KSW Łukasza i podobnie jak on wywodzi się z kickboxingu. Fighter z Płocka na co dzień trenuje w poznańskim klubie Czerwony Smok, a na drogę zawodowego MMA wkroczył w roku 2014 i już w pierwszej walce pokazał, że zwycięstwa przez nokaut będą jego ulubionym sposobem kończenia walk.
Dalsza część artykułu