

Dricus du Plessis udzielił długiego wywiadu portalowi MiddleEasy. W trakcie rozmowy Afrykaner przyznał, że nie jest zadowolony z aktualnej sytuacji. Du Plessis uważa, że w pełni zasługuje na walkę o mistrzowski pas i podał powody dla których podjął decyzję o zaleczeniu kontuzji.
Dricus du Plessis udzielił ekskluzywnego wywiadu dziennikarzom portalu MiddleEasy. W trakcie długiej rozmowy reprezentant RPA przedstawił swoją perspektywę na fakt zrezygnowania z udziału w gali UFC 293 w Sydney.
Du Plessis nie jest zadowolony z tego jak jest traktowany, domaga się obiecanej walki o pas UFC i szczerze podsumował sytuację przy okazji pozwalając sobie na bardzo interesujące porównanie.
„Szczerze myślę, że Dana White nie wiedział kim jestem do momentu, w którym pokonałem Roberta Whittakera. Kontuzja? Spójrzcie na sytuację TJ’a Dillashawa. Pamiętacie jak miał kontuzję barku, a mimo to wyszedł do walki z Aljamainem Sterlingiem? Wszyscy wiemy jak pracownicy UFC byli wściekli i jak krytykowali Dillashawa, że 'zepsuł’ emocje i wielki event. Wtedy mówiono: 'Dlaczego nie powiedziałeś nam o kontuzji?’ Dlatego, gdy ja dowiedziałem się co mi dolega i ile czasu potrzebuję na rekonwalescencję skontaktowałem się z UFC i powiedziałem, że w obecnej sytuacji nie będę w stanie walczyć na swoim najwyższym poziomie, że muszę się wyleczyć. Wtedy Dana White spytał czy wiem co on sądzi o tym, gdy zawodnicy odrzucają walki. Dlatego teraz ja pytam was co powinienem zrobić? Co zawodnicy mają robić. Czy mamy wchodzić do walki kontuzjowani, a potem być zmieszani z błotem jak przegramy lub kontuzja uniemożliwi nam kontynuowanie pojedynku. Albo mamy odmawiać pojedynku i być krytykowani za to, że nie podjęliśmy wyzwania? Organizacja UFC wiele mi zarzuca, głośno wyrażają swoją dezaprobatę. Dla przypomnienia ja stoczyłem trzy walki w ciągu siedmiu miesięcy…”
Zapytany o Israela Adesanyę i o pamiętne zajście i wyzwiska w octagonie Du Plessis odpowiedział:
„Nie jestem na niego zły, to nie miało znaczenia. Wtedy pokonałem Roberta Whittakera, doskonałego zawodnika i to był mój wieczór. Zresztą teraz Israel się dla mnie nie liczy, wypadł z tej rozgrywki, liczy się jedynie Sean Strickland.”
