

Dan Hooker obszernie skomentował pojedynek z Mateuszem Gamrotem. Hooker docenia to, że Gamrot potrafi inteligentnie rozgrywać walki i punktować rywali w octagonie.
Dan Hooker i Mateusz Gamrot zmierzą się w octagonie UFC na gali UFC 305 w Perth. Walka Hookera z Gamrotem wejdzie w skład głównej karty wydarzenia. Dan Hooker został zapytany o to co sądzi o tym, że Gamrot przyleci do Australii na walkę. Hangman odpowiedział, że on sam często lata na walki do USA lub Anglii, więc nie widzi w tym żadnego problemu.
Dan Hooker zaznaczył, że nie ma co się w tej walce doszukiwać jakichś skomplikowanych rzeczy. Zdaniem Nowozelandczyka będzie to po prostu typowy pojedynek strikera z grapplerem.
– Przyleci tu, a ja spróbuję urwać mu głowę. To jest plan A. Jeśli będziemy walczyć w stójce, to miejsce, w którym chcę być, ale gdy pójdziemy w zapasy, to będzie miejsce, w którym wolałbym się nie znaleźć. Jeśli będzie chciał się ze mną wymieniać ciosami w stójce, będę w szoku. Ta walka nie jest skomplikowana jak fizyka kwantowa, to będzie starcie stójkowicza z grapplerem. I to wszystko.
Hooker docenił Mateusza Gamrota. Dan zwrócił uwagę na to, że Polak dobrze zna zasady walki, wie jak punktować rywali dzięki czemu odnosi zwycięstwa po decyzjach sędziów. Hooker zwrócił także uwagę na fakt, że Gamrot potrafi wyrządzić krzywdę rywalowi, nie odnosząc przy tym zbyt wielu obrażeń w trakcie pojedynku.
– On wie jak wygrywać. Wie jak wygrywać na kartach punktowych. Wie, co robić, aby na końcu walki mieć ręce uniesione w geście zwycięstwa. Zna świetnie zasady. Wie jak krzywdzić rywali, samemu nie ponosząc obrażeń. Trzeba więc szanować jego podejście do tego sportu.
