0
0
0
W trakcie pojedynku Jaia Herberta z Trinaldo do którego doszło podczas gali UFC on ESPN 14 wyraźnie dało się słyszeć głos Dana Hardy’ego który krzyczał by Herb Dean przerwał walkę po tym jak Brazylijczyk mocno trafił Anglika.
Nokaut możecie zobaczyć tutaj:
Tuż po walce kamerzyści uchwycili moment na którym Hardy rozmawiał z sędzią Herbem Deanem. „The Outlaw” postanowił wyjaśnić sytuację za pośrednictwem mediów społecznościowych:
„Kocham MMA, co prawda czasem jest to jednostronna miłość jednak mimo to zawsze będę robił wszystko by chronić ten sport i wszystkich, którzy poświęcają swe życie na karierę w MMA.
Możecie się ze mną zgodzić lub nie jednak ja zawsze będę mówił wszystko to co leży mi na sercu. Znalezienie się w tym miejscu w UFC wymaga od zawodników wielu wyrzeczeń i jeśli jeśli jesteście tego świadomi to powinniście również rozumieć mój punkt widzenia. Gdy widzę zawodnika, który nie jest chroniony przez sędziego to łamie mi się serce. A tego wieczora była to druga taka sytuacja, moim zdaniem to niedopuszczalne.
Wy możecie ich widzieć jako zawodników, ja widzę ich jako synów, przyjaciół, braci, ojców, siostry, córki, matki, a wszyscy oni walczą ponieważ kochają to robić.
Gdy ja popełnię błąd w tv to wychodzę na idiotę, jednak gdy zrobi to sędzia to zawodnik może niepotrzebnie dodatkowo ucierpieć i bezpowrotnie stracić zdrowie.
Dzięki za wszystkie wiadomości, które mi przesłaliście, jestem naprawdę wdzięczny.”
0
0
