

Damian Janikowski nabawił się poważnej kontuzji na miesiąc przed walką z Pawłem Pawlakiem. Mimo urazu Janikowski nie chciał wycofać się z KSW 96.
Damian Janikowski był gościem Łukasza Jurkowskiego w najnowszym wydaniu podcastu Jurasówka. W trakcie rozmowy bohater walki wieczoru gali KSW 96 ujawnił kontuzję jakiej doznał w trakcie przygotowań. Okazuje się, że Janikowski wyszedł kontuzjowany do rewanżu z Pawlakiem.
– Dokładnie miesiąc przed walką praktycznie w 90% zerwałem boczne więzadło. Krzysiek powiedział: dobra, dzwonię, przesuwamy. No bo jak strzeliło, to coś strzeliło, coś dobrze nie jest.
Damian Janikowski wyjaśnił dlaczego nie zdecydował się na przełożenie walki na późniejszy termin. Brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich w zapasach tłumaczył, że gdyby zgłosił kontuzję to mógłby nigdy nie otrzymać szansy na stoczenie rewanżu z Pawłem Pawlakiem.
– Ja na tę walkę czekałem już 7 miesięcy, nie? Nie mogłem jej przesunąć, bo na pewno Paweł by na tę walkę nie czekał i daliby zastępstwo. Daliby tę walkę komuś innemu, a ja bym prawdopodobnie nie odstał już tej walki o pas i szansy, bo gdzieś inaczej by ta drabinka się poukładała. Zęby były zaciśnięte, pierwszy tydzień jakby nie robiłem nic, a później wszystko przód i tył, co mogłem, żeby tylko kolana nie wyginać, to robiłem. Realizowałem dalej plan przygotowań.
Niezwykle wartościowa rozmowa z @d_janikowski zaledwie kilka dni po walce z @PawlakMMA 👊🏻
— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) July 28, 2024
Zapraszam na najnowszą Jurasówkę🎙️https://t.co/SBkDqmQ2oX pic.twitter.com/GnWptepiCv