

Jeden z czołowych kogucich UFC, Marlon „Chito” Vera udzielił wywiadu w podcaście Believe You Me, gdzie wypowiedział się na temat mistrza swojej dywizji – Aljamaina Sterlinga.
Amerykanin nie miał zbyt wielu fanów po 2021 roku . „Funkmaster” zdobył pas mistrzowski po dyskwalifikacji Petra Yana na UFC 259, a kilka miesięcy później był zmuszony wycofać się z rewanżowego starcia z Rosjaninem. Do tego doszło w kwietniu bieżącego roku i Aljamain Sterling zwyciężył niejednogłośną decyzją arbitrów. „Aljo” miał też jeszcze jedną obronę tytułu – na UFC 280 już w 2. rundzie skończył T.J.’a Dillashawa.
Fanem „Funkmastera” nie jest jednak inny fighter kategorii koguciej, Marlon Vera. Popularny „Chito” w podcaście Believe You Me w ostrych słowach wypowiedział się o championie dywizji do 135 funtów. Zdaniem Ekwadorczyka duża ilość wagi, którą musi zrzucić z siebie Sterling to forma oszukiwania.
„Myślę, że jest za duży dla tej kategorii wagowej. Jak dla mnie ścinanie tylu kilogramów to oszukiwanie. Jesteś piz*eczką, zrzucając tyle z masy ciała, bo chcesz być większy, silniejszy! Bo tak naprawdę on wcale nikogo nie rani uderzenia, ale sprowadza i przygniata ciężarem ciała.”
Amerykanin wstawił kilka miesięcy temu wideo, na którym „chwali się”, że w 10 dni po przybrał aż 40 funtów, czyli 18 kilogramów. Zdaniem Marlona Very bycie naturalnie większym od reszty dywizji jest formą zyskiwania niesprawiedliwej przewagi. „Chito” porównał to do swojej sytuacji.
„Na co dzień ważę jakieś 155 funtów. Czuję, że to całkiem normalne i naturalne dla koguciego, choć wciąż uważam, że to w ch*j sporo do cięcia, bo to aż 20 funtów. A ten sk**wiel waży jakieś 170,180, gdy je ch*j wie co. Dlatego też był nokautowany do nieprzytomności, przez wagę, którą zrzuca… Jak go dotkniesz, to może paść, więc wiesz…”
Marlon Vera do oktagonu wróci już w nocy z 18 na 19 lutego. „Chito” będzie chciał przedłużyć swoją serię wygranych do 5. z rzędu i zagwarantować sobie title shota. Przeciwnikiem Ekwadorczyka będzie Cory Sandhagen.