Chimaev przerwał wywiad po pytaniach o Kadyrova! „Szanuję go, to prezydent mojego kraju”

Niepokonany zawodnik UFC ponownie został zapytany o swoje relacji z dyktatorem Ramzanem Kadyrovem. Khamzat Chimaev szybko jednak przerwał wywiad.

Pochodzący z Czeczenii, a reprezentujący Szwecję „Wilk” nie ukrywa swej przyjaźni z przywódcą Republiki Czeczenii, który jawnie wspiera zbrodnicze działania Władimira Putina. Ten uwielbia pokazywać się w mediach społecznościowych u boku największych gwiazd sportów walki. Przed laty faworytem Ramzana był Khabib Nurmagomedov, a niedawno pozował z Islamem Makhachevem.

Od długiego czasu numerem jeden w oczach Kadyrova jest jednak Khamzat Chimaev. To z nim czeczeński przywódca przeprowadził słynny sparing, w którym poddał zawodnika UFC, a „Wilk” trenuje też synów dyktatora. Z jednym z nich pojawił się też na ubiegłorocznej gali w Abu Dhabi.

O ile organizacja Dany White’a przymyka oko zarówno na wojnę wywołaną przez Rosję, jak i to, kto po której stronie się opowiada, o tyle portale internetowe nie boją się wspominać o różnych koneksjach. Wspierający Putina Kadyrov nie poprawia medialnego PR-u wokół Chimaeva.

Khamzat został zapytany w ostatnim wywiadzie dla sztokholmskiego portalu Expressen.se o relacje, jakie łączą go z czeczeńskim przywódcą. „Wilk”, mimo sugestii, by postąpił inaczej, odpowiedział:

„To prezydent mojego kraju. W Szwecji jest król, prawda? Jeśli król zaprasza mnie do siebie na obiad, idę do niego na obiad. Szanuję króla. On jest prezydentem mojego kraju. Szanuję go. Gdy zaprasza mnie na obiad, idę do niego na obiad. Jeśli lecę do Stanów Zjednoczonych i tamtejszy prezydent dzwoni do mnie i zaprasza na spotkanie, idę na spotkanie.”

Dopytany o powiązania Kadryova z Putinem i o to, że czeczeński dyktator jest oskarżany o łamanie praw człowiek, Chimaev odpowiedział dwoma słowami: „Jestem sportowcem”. Po tym z kolei… zakończył wywiad.