Donald Cerrone jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem starcia z McGregorem udzielił odpowiedzi na kilka pytań dziennikarzom portalu MMAJunkie. Popularny „Cowboy” ma ciekawe zdanie na kilka tematów:
Rozmowa o wielkich wypłatach chyba nie ma już sensu. Wszyscy wierzą, że jak dostanie się walkę z Conorem to od razu zarobi się 10 milionów dolarów. Przecież każdy z nas posiada podpisane wcześniej kontrakty. Odkąd UFC podpisało umowę na wyłączność z ESPN sprzedaż PPV znacznie spadła… ludzie wciąż tego nie rozumieją. Conor pewnie sporo zarobi, a ja cóż… może dostanę odrobinę więcej od tego co zwykle zarabiam.”
Cowboy dodał również, że wierzy w to że powolne zanikanie ery „kasowych pojedynków” doprowadzi do powstania unii/stowarzyszenia zawodników, dopiero wtedy fighterzy będą mogli ubiegać się o właściwe wynagrodzenie.