

Bruno Silva zaakceptował zawieszenie na sześć miesięcy. CSAD ogłosiło informację w piątek. W próbce pobranej od Brazylijczyka w kwietniu wykryto metabolit drostanolonu.
Komisarze CSAD odpowiadający za testy antydopingowe w UFC poinformowali, że w próbce moczu pobranej od Bruno Silvy, 11 kwietnia wykryto 3a-Hydroxy-2a-methyl-5a-androstan-17-one, czyli metabolit drostanolonu.
Bruno Silva był testowany także 30 marca, 30 kwietnia oraz 14 czerwca i wszystkie próbki pobrane od zawodnika we wspomnianych datach miało wynik negatywny. Pracownicy CSAD doszli zatem do wniosku, że najpewniej metabolit wykryty u Silvy musiał znaleźć się w jego organizmie w wyniku spożycia zanieczyszczonego suplementu diety.
Komisarze przyznali, że jedyny pozytywny wynik miał śladowe ilości metabolitu drostanolonu, było to mniej niż 1ng/ml. W oświadczeniu CSAD przekazano, że taka ilość nie mogła mieć wpływu na wyniki sportowe osiągane przez Silvę.
Ponieważ cały proces testowania oraz zebrań komisji trwał sporo czasu to uznano, że zawieszenie działa retroaktywnie, czyli od momentu, w którym pobrano od niego zanieczyszczoną próbkę. Oznacza to, że Bruno Silva będzie mógł powrócić do octagonu 11 października.