brian ortega planuje zmianę kategorii wagowej po ufc 303

Brian Ortega planuje zmianę kategorii wagowej po UFC 303

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 26 czerwca 2024

Brian Ortega wskoczył do rozpiski gali UFC 303 na dwa tygodnie przed wydarzeniem. Amerykanin planuje zmianę kategorii wagowej po walce z Diego Lopesem.

Brian Ortega od wielu lat jest czołowym zawodnikiem kategorii piórkowej. Ortega osiągnął wiele sukcesów choć nie udało mu się zdobyć upragnionego mistrzowskiego pasa dywizji do 66 kilogramów.

Notowany na 3. miejscu rankingu UFC w kategorii piórkowej Ortega nie spodziewał się tego, że stoczy kolejną walkę tak szybko i że będzie to pojedynek zakontraktowany w limicie, w którym do tej pory startował. Brian planuje od dłuższego czasu przenosiny do wyższej kategorii wagowej.

– Rozmawialiśmy o walce 14 kwietnia na gali UFC w Sphere. Powiedziałem tak na to co mi proponowano. Pracowaliśmy nad detalami i wszyscy byli podekscytowani. Przekazano mi, że w kategorii do 66 kilogramów nie ma dla mnie rywali dlatego przystałem na ofertę i walkę w dywizji lekkiej.

Transmisja gali UFC 303 będzie dostępna za darmo na Superbet TV stronie legalnego polskiego bukmachera. Darmowa rejestracja zajmuje 30 sekund. Hazard wyłącznie dla osób powyżej 18 roku życia.

Brian Ortega o zmianie kategorii

Brian Ortega zdaje sobie sprawę z tego, że sytuacja w kategorii piórkowej kręci się wokół trzech nazwisk, a wszystko ma również związek z tym co zawodnicy zrobili w ostatnim czasie dla organizacji. „T-City” docenił jednak dokonania i osiągnięcia fighterów. Mimo to Ortega wie, że w najbliższym czasie o pas by nie zawalczył co zmotywowało go do zmiany kategorii.

– Wszystko co wydarzyło się w grze… Max ma zagwarantowaną walkę o pas, wydaje mi się, że Volk również. Topuria w kolejnej walce zapewne zmierzy się z Hollowayem. Jak Max wygra to zapewne będzie się bił z Volkiem. Natomiast jeśli Ilia obroni pas to pewnie da rewanż Volkanovskiemu. Te walki nie odbędą się jednak szybko, pewnie dopiero w przyszłym roku, a dla mnie to oznaczałoby jeszcze więcej czekania i brak aktywności. Zdaję sobie sprawę z tego, że oni na to w pełni zasługują. Wszystko przez ryzyko jakiego podejmowali. Volk wziął walkę z Islamem na dwa tygodnie przed wydarzeniem, a Max bił się z Justinem Gaethje. Niby miał długie przygotowania, ale to był pojedynek o pas BMF, a nie starcie w kategorii piórkowej. Obaj zrobili wiele i byłoby nieprawdą, gdybym powiedział, że to ja zasługuję na walkę o pas.

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments