

Borys Mańkowski, były mistrz kategorii półśredniej federacji KSW zamieścił dziś na swoim profilu na facebooku wpis, w którym namawia do pojedynku Belga Donovana Desmae. „Diabeł Tasmański” podkreślił, że na ten moment nie zna daty swojej kolejnej walki.
33-letni reprezentant Czerwonego Smoka nie ma ostatnio najlepszej passy. Mańkowski przegrał zarówno z Marianem Ziółkowskim jak i z Danielem Torresem, choć w przypadku tej drugiej walki należy podkreślić, że pojedynek był bardzo wyrównany i gdyby Polak miał więcej szczęścia to mógłby zakończyć je przed czasem na swoją korzyść.
Pochodzący z Brukseli reprezentant teamu Red Kings może się pochwalić dwoma zwycięstwami z rzędu. Co więcej „Vegas” walczył w przeszłości z klubowymi kolegami Mańkowskiego. Donovan Desmae przegrał walkę z Romanem Szymańskim po decyzji sędziów, oraz pokonał Łukasza Rajewskiego odwróconym duszeniem trójkątnym.
Borys: „Donovan kiedy będziesz gotowy? Zróbmy show dla fanów!”
Tak jak wspominaliśmy Borys zamieścił na facebooku wpis, w którym zachęca Desmae do tańca. Poznaniak podaje nawet dwa terminy, w których sam chętnie wszedłby do klatki.
„Zbliża się koniec roku, a terminu swojej najbliższej walki nie znam. Patrzę na ranking i reaguję na to co widzę. Donovan Desmae kiedy będziesz gotowy? 21 stycznia czy 25 lutego? Zróbmy show dla fanów!”