Beneil Dariush wypowiedział się na temat walki Mateusza Gamrota z Danem Hookerem. Amerykanin wskazał także termin powrotu oraz nazwisko rywala z którym chce się bić.
Beneil Dariush przeanalizował walkę Mateusza Gamrota z Danem Hookerem na łamach Submission Radio. Amerykanin zajmujący 7 miejsce w rankingu UFC, w trakcie rozmowy powiedział, że spodziewał się że to Polak będzie dominował i mocno pracował zapaśniczo. Benny był mocno zaskoczony tym, że Dan Hooker był w stanie przełamać Gamera już w pierwszej rundzie.
– Szczerze mówiąc spodziewałem się, że Gamrot będzie dominował. Tak było tylko przez pierwsze trzy minuty, a później wszystko się zmieniło. Hooker wrócił z dalekiej podróży jeszcze i jeszcze w pierwszej odsłonie zranił Gamrota. Moim zdaniem dzięki temu to Dan wygrał pierwszą rundę.
Dariush zaznaczył, że Gamrot wygrał drugą rundę jednak to Hooker zrobił więcej w trzeciej odsłonie by ją wygrać i ostatecznie zgarnąć zwycięstwo w całym pojedynku. Beneil powiedział, że jest pod wielkim wrażeniem występu Nowozelandczyka.
– W drugiej Gamrot się odgryzł, wygrał tę rundę. Hooker jednak jakimś sposobem zdołał wygrać trzecią, ostatnią odsłonę. Była to fantastyczna walka w wykonaniu Dana, pokazał niesamowite serce do walki i zaprezentował się fenomenalnie. Udowodnił, że ma w sobie duszę wojownika. To była dla Hookera ciężka walka, niewielu dawało mu szansę, ja także stawiałem na Gamrota. Dan udowodnił wielu, że się mylili. Jestem pod wielkim wrażeniem tego co pokazał w octagonie.
Beneil Dariush wskazał kolejnego rywala
Amerykanin zapowiedział, że marzy mu się powrót do octagonu w listopadzie. Beneil Dariush zaleczył wszystkie urazy i wraca do formy po dwóch porażkach z rzędu. Urodzony w Iranie zawodnik ma na oku kilku potencjalnych rywali.
– Dustin Poirier jest dostępny, ale nie wiem czy on kiedykolwiek jeszcze zawalczy, więc chyba nie ma co o nim mówić. Jak mam być w pełni szczery to Dan Hooker jest teraz dostępny, jeśli nie doszłoby do jego walki z Charlesem Oliveirą, to ja chciałbym się bić z Danem. Już w przeszłości przyjmowałem oferty na pojedynki z Hookerem jednak on wolał inne terminy. Było też tak, że on chciał walczyć w wakacje, a ja preferowałem końcówkę roku i jakoś tak zawsze się mijaliśmy. Zatem Dan Hooker, gdyż jest jednym z niewielu dostępnych lekkich, którzy nie mają zakontraktowanej walki.
– Kto jeszcze? Fiziev chyba też nie ma zaplanowanego pojedynku. Ktokolwiek by to nie był, chcę zawodnika, który jest dostępny i jest jak najwyżej sklasyfikowany w rankingu UFC.