

Jeden z głównych pretendentów do pasa mistrzowskiego wagi lekkiej, Beneil Dariush, zachowuje pełną klasę w kwestii ustąpienia pierwszeństwa Alexandrowi Volkanovskiemu. Amerykanin postanowił też udzielić kilku porad Australijczykowi!
Jak dobrze pamiętamy, na UFC 280 w październiku Beneil Dariush pokonał jednogłośną decyzją sędziów Mateusza Gamrota i przedłużył swoją imponującą serię zwycięstw do ośmiu. Urodzony w Iranie Amerykanin wciąż czeka na swoją szansę walki o pas mistrzowski kategorii lekkiej, jednak to oczekiwanie jeszcze się wydłuży.
Na tej samej gali, co pojedynek Dariush – Gamrot poznaliśmy nowego championa. Islam Makhachev poddał w 2. rundzie Charlesa Oliveirę, a chwilę później wyzwał Alexandra Volkanovskiego. Australijczyk był rezerwowym dla main eventu UFC 280 i nie ukrywał ambicji na zostanie podwójnym mistrzem federacji.
Beneil oczywiście nie cieszy się z faktu, iż po raz kolejny pomija się go w kontekście title shota. Amerykanin postanowił jednak w wywiadzie dla Morning Kombat udzielić kilku porad Alexandrowi „Wielkiemu”. Urodzony w Iranie fighter rozpracowywał swego czasu Makhacheva, z którym miał się zmierzyć w lutym bieżącego roku.
Zdaniem Beneila Dariusha Dagestańczyk będzie mocno skracał dystans, chcąc wyłączyć świetną stójkę Australijczyka.
– Myślę, że stójkowe umiejętności Volkanovskiego naprawdę pasują do tego zestawienia. Ale jeśli miałbym przewidywać wydaje mi się, że Islam będzie stosował wszelkiego rodzaju klincz. Zobaczymy tajski klincz, klincz z zapasów, rzuty rodem z judo, takie rzeczy. Widzieliśmy Volkanovskiego uderzającego przez pełne pięć rund i przychodzi mu to zwykle z łatwością.
– Wydaje się, że w ostatniej odsłonie nawet nie jest zmęczony, to niesamowite. Islam nie będzie tyle uderzał, bo ogólnie nie jest takim zawodnikiem. Miałem z nim walczyć, więc sporo się go „uczyłem”. Znajduje sposób, byś znalazł się na klatce, gdzie zamyka klincz i stamtąd sprowadza cię na matę.
– Powiedziałbym, że trzeba się przygotować na tajski klincz i klamrę na ciało, wiedzieć jak ustawiać głowę i jak pracować na nogach. Ludzie myślą, że jak jesteś złapany w klamrze, to musisz być silniejszy, a tak naprawdę to ustawienie głowy jest bardzo ważne. Powiedziałbym mu [Volkanovskiemu], żeby wiedział, gdzie w klinczu powinna się znajdować jego głowa i by zawsze jego biodra były nisko, żeby wyłączyć możliwość obaleń judowskich.
Pojedynek Alexandra Volkanovskiego z Islamem Makhachevem odbędzie się w lutym przyszłego roku. Panowie spotkają się na gali UFC 284, która odbędzie w Perth w Australii.