Bellator 291: Piotr Niedzielski wraca z Dublina na tarczy

Piotr Niedzielski zmierzył się z Richie Smullenem na gali Bellator 291 w Dublinie. Irlandczyk walczył przed własną publicznością jednak na hali pojawiło się również wielu kibiców z Polski, więc doping gromko niósł się po arenie.

Główną bronią Polaka w pojedynku na gali Bellator 291 były próby obaleń oraz chęć doprowadzenia do poddania rywala. „Niedziela” wielokrotnie próbował zapiąć duszenie gilotynowe jednak za każdym razem brakowało mu odrobinę szczęścia do tego by uśpić oponenta.

Irlandczyk wyglądał lepiej w stójce, a także zyskiwał wraz z każdą kolejną rundą. Pierwsza bez wątpienia przebiegała pod dyktando Polaka, druga była wyrównana jednak w trzeciej odsłonie Smullen miał swoje szanse i przez większość czasu pracował z góry.

Wyczekiwanie na decyzję sędziów przeciągało się co oznaczało, że walka będzie bliska na kartach punktowych. Nie ma się co dziwić, gdyż z przebiegu walki można powiedzieć, że werdykt powinien zakręcić się koło remisu.

Niestety Polak przegrywał po niejednogłośnej decyzji sędziów. Dwóch sędziów punktowych wskazało wygraną Irlandczyka natomiast jeden wypunktował zwycięstwo Niedzielskiego. Tym samym Piotr Niedzielski wraca z Dublina na tarczy, a Richie Smullen przerywa doskonałą serię kolejnych wygranych Polaka.

Liczymy na to, że Niedzielski otrzyma szybko szansę na kolejny występ w klatce Bellatora.