

Artur Szpilka przegrał z Arkadiuszem Wrzoskiem na gali KSW 94. Szpilka został trafiony kilkoma ciosami w parterze. Pierwsze słowa Artura Szpilki po KSW 94.
Co-main event gali KSW 94 nie potoczył się po myśli Artura Szpilki. Zawodnik ruszył na rywala z superman punchem jednak nie trafił, a Arkadiusz Wrzosek skrzętnie wykorzystał tę pomyłkę Szpili.
Szpilka padł twarzą do maty, a Wrzosek wyprowadził sześć ciosów z góry po których sędzia przerwał pojedynek. Do sieci trafiły już pierwsze nagrania z momentu, w którym Szpilka schodził do szatni po porażce, jest również pierwsza wypowiedź Szpili po gali KSW w Gdańsku.
Pierwsze słowa Artura Szpilki po KSW 94
Dziennikarze zadali Arturowi Szpilce pytanie odnośnie przerwania walki. Oto jak skomentował sprawę Szpilka:
– Przerwanie jak najbardziej słuszne bo nie pamiętam dlaczego walka została przerwana, więc musiał mocno trafić, tak. Nie no słuchajcie co mogę powiedzieć? Chciałbym mówić coś pozytywnego no ale to była szybka akcja. Nawet nie pamiętam za bardzo, leciałem tym superman punchem. Zawsze coś odpieprzę, już tak mam. No i chyba przestrzeliłem, po prostu go nie trafiłem. No i upadłem na ziemię z tego co pamiętam, no i tyle pamiętam…