

Arman Tsarukyan uchylił rąbka tajemnicy na temat tego jak wyglądają sprawy wewnątrz American Top Team. Ormianin opowiedział o relacjach z Dustinem Poirierem.
Arman Tsarukyan plasuje się na pierwszym miejscu rankingu UFC w kategorii lekkiej. Ahalkalakets jest zatem murowanym kandydatem do walki o mistrzowski pas tej dywizji. Jednak to nie Tsarukyan, a Dustin Poirier jako pierwszy wejdzie do octagonu by zmierzyć się z Islamem Makhachevem.
Wszystko przez fakt, że Tsarukyan po wygranej nad Charlesem Oliveirą odrzucił możliwość stoczenia starcia z Dagestańczykiem z wyjątkowo krótkim okresem przygotowawczym. Arman zdecydował się poczekać na title-shota.
W wywiadzie udzielonym dla sportowej kolumny dziennika New York Post, Tsarukyan ujawnił, że nie miałby najmniejszego problemu, aby wejść do octagonu z Dustinem Poirierem, jeśli ten zdobyłby mistrzowski pas. Przy okazji zawodnik opowiedział odrobinę o relacjach w ATT.
– Kiedyś trenowaliśmy razem, ale to było cztery lata temu. Od tego czasu nie trenowaliśmy już razem. Od czterech lat. Już wtedy wiedziałem, że któregoś dnia będę z nim walczył. On oczywiście w tamtym momencie zapewne tak nie myślał bo ja byłem młody i znajdowałem się poza czołową 15 rankingu.
– Kiedy jednak wszedłem do Top 15 to w klubie wiedzieli już, że włączę się do rozgrywki o pasDlatego nie trenowaliśmy już razem. Tak jest dobrze, bo jeśli pokona Islama Makhacheva, możemy się bić ponieważ nie jesteśmy sparingpartnerami, tak jak na przykład Gamrot i Poirier.
Zapytany o potencjalną walkę między Dustinem Poirierem, a Mateuszem Gamrotem, Tsarukyan powiedział:
– Trenują razem. Nie wiem, czy walczyliby ze sobą, czy nie, bo bardzo dobrze się nawzajem znają, więc…