0
0
0
Wszyscy fanie MMA zacierają ręce na zbliżający się wielkimi krokami superfight pomiędzy Islamem Makhachevem i Alexandrem Volkanovskim. Zawodnicy okupują najwyższe miejsca w rankingu bez podziału na kategorie wagowe co sugeruje topowe starcie.
To zresztą było częścią wyzwania, które Dagestańczyk rzucił w kierunku Australijczyka po wygranej na UFC 280. Makhachev poddał ostatniego mistrza kategorii lekkiej, Charlesa Oliveirę i zaprosił do walki Alexandra Volkanovskiego – pierwszego wówczas fightera w rankingu Pound-For-Pound. Na chwilę obecną Islam znajduje się tuż za jego plecami i głęboko wierzy, że może go pokonać.
„The Great” dawno już narzekał na krótką listę potencjalnych pretendentów do dzierżonego przez niego pasa wagi piórkowej. Na lutowej gali UFC 284 Volkanovski stanie przed szansą zostania pierwszym Australijczykiem z podwójną koroną największej organizacji MMA na świecie. Jego wieloletni trener, Joe Lopez, zdradził w wywiadzie dla „Submission Radio”, że jego podopieczny jest więcej niż gotowy na Islama Makhacheva.
„To, jak Alex teraz trenuje, z jakimi gośćmi, jak ich kontroluje, czy nawet niektórych dominuje… Robi na sali straszne rzeczy. Islam jest świetnym rywalem i tak dalej, ale Alex… Podchodzę do tego starcia, jak do innych: nie „na lajcie”, nie lekceważę przeciwnika, ale myślę, że skończymy z ręką w górze.”
Lopez nie ukrywa też, że spodziewają się obaleń ze strony Makhacheva. Jego zdaniem mimo wszystko problem leży po stronie mistrza wagi lekkiej, gdyż Volkanovski udowodnił już, że potrafi poradzić sobie ze świetnymi zapaśnikami.
„Cóż, spodziewamy się, że nas sprowadzi. Tak, na 100%. Nie martwimy się tym, spodziewamy się tego. Zależy tylko, czy Islam zdoła nas utrzymać na macie – to jest klucz. Nie podchodzimy do tego, jakby to był ogromny kłopot. Wiecie, mamy flashbacki sprzed walki z Chadem Mendesem. Wszyscy mówili, że nie poradzi sobie z jego zapasami i wyszliśmy z takim samym podejściem. Chad nas sprowadzi, ale nie utrzyma – tak też się stało.”
Pojedynek Alexandra Volkanovskiego z reprezentantem Team Alpha Male zakończył się już w 2. odsłonie. O ile „Money” zaliczył 3 sprowadzenia, o tyle Australijczyk szybko wracał na nogi, a ostatecznie skończył go przez TKO.
Całą galę UFC 284 obstawisz i obejrzysz w całości NA ŻYWO u bukmachera eFortuna.pl! Na start przygotowano specjalny BONUS w postaci 20 zł za samą rejestrację i nie jeden, a aż TRZY ZAKŁADY BEZ RYZYKA aż do 600 zł!
Zasady wykorzystania są niezwykle proste. Jeżeli twój pierwszy kupon będzie zwycięski otrzymujesz wygraną, jeżeli przegrasz Fortuna zwróci Ci wkład do 100 zł na konto gracza. Kolejny zakład bez ryzyka to kwota do 200 zł, a ostatni to aż 300 zł, które Fortuna zwróci, jeśli również okaże się nietrafiony!
-> Gram z Fortuną! Odbieram bonus
0
0
