Alex Pereira ostrzega Ngannou przed walką z Furym. „Są inni goście, z którymi mógłby zacząć…”

S
0
Opublikowano: 19 lutego 2023

Mistrz wagi średniej UFC Alex Pereira został wypowiedział się na temat potencjalnego zestawienia Francisa Ngannou z Tysonem Furym w boksie.

Jak okazało się w ubiegłym miesiącu, Kameruńczyk nie dogadał się z organizacją na czele której stoi Dana White w sprawie nowego kontraktu. Tym samym wykreślono „The Predatora” z rankingu i pozbawiono pasa mistrzowskiego wagi ciężkiej. Sam fighter nie zapowiedział, że ubiegłoroczny pojedynek z Cirylem Gane był ostatnim w jego karierze, niemniej wiadomym jest, że już wkrótce zadebiutuje w boksie.

W kontekście potencjalnego oponenta wymienia się czołowych pięściarzy: Deontaya Wildera, Anthony’ego Joshuę, czy Tysona Fury’ego. Z pierwszym i ostatnim Ngannou zaczął już się nawet wstępnie dogadywać co do ewentualnego pojedynku. „Bronze Bomber” zaproponował dwa starcia: boks, a następnie MMA, a „The Gypsy King” na pewno byłby chętny na sprawienie show widzom.

Zdaniem Alexa Pereiry pomysł Francisa na walkę z Tysonem jest jednym z najgorszych, na jakie ten mógł wpaść. Jak powiedział w rozmowie z MMA Fighting:

„Boksowanie z Tysonem będzie trudne, to samob*jstwo… Są inni goście, z którymi mógłby zacząć. Może to robić krok po kroku. Jak naprawdę chce walczyć z elitą, to myśli jedynie o forsie. Nie wiem, czy o to w tym chodzi. Ale wejść tam z mentalnością „chcę zostać mistrzem” – o to będzie ciężko. Ngannou zmęczy się boksując z kimś, kto będzie bronił jego uderzenia.”

„Dam ci głupi przykład. Poproś kogoś, kto nigdy w życiu nie trenował, by zmierzył się z doświadczonym zawodnikiem. Niech ten świeżak uderza najmocniej jak potrafi, nich poszuka nokautu po 3. minutach będzie bez tlenu. Jeden słaby cios go powali. Według mnie wiedza i świadomość tego jak się bronić to rzecz najważniejsza.”

Nikt nie ma wątpliwości, że Tyson Fury byłby zdecydowanym faworytem w pojedynku bokserskim przeciwko Francisowi Ngannou. O ile „The Predator” zasłynął z potężnych ciosów, o tyle miało to miejsce w MMA, gdzie przeciwnik musi spodziewać się też innego rodzaju uderzeń.

„Poatan” tymczasem zmierzy się już niedługo po raz kolejny z Israelem Adesanyą. Na UFC 281 Brazylijczykowi udało się skończyć Nigeryjczyka w ostatniej rundzie, choć był na pewnej drodze do porażki. Tym razem, choć pas mistrzowski wagi średniej znajduje się w jego posiadaniu, znów jest skazywany przez bukmacherów na porażkę.

Kursy bukmacherskie na walkę Alex Pereira vs. Israel Adesanya

Wszystkie walki UFC 287 nie tylko obstawisz, lecz także obejrzysz w całości NA ŻYWO u bukmachera eFortuna.pl. Już za samą rejestrację otrzymujesz darmowe 20 zł, specjalny BONUS i nie jeden, a aż TRZY ZAKŁADY BEZ RYZYKA!

Zasady wykorzystania są niezwykle proste. Jeżeli twój pierwszy kupon będzie zwycięski otrzymujesz wygraną, jeżeli przegrasz Fortuna zwróci Ci wkład do 100 zł na konto gracza. Kolejny zakład bez ryzyka to kwota do 200 zł, a ostatni to aż 300 zł, które Fortuna zwróci, jeśli również okaże się nietrafiony!

-> Gram z Fortuną! Odbieram bonus

Zostaw ocenę
0
0