Adrian Bartosiński skomentował zmianę managera, mistrz KSW przyznał że już dawno sobie to postanowił i długo odwlekał wprowadzenie tej decyzji w życie.
Adrian Bartosiński i Artur Gwóźdź zakończyli wieloletnią współpracę. Manager jako pierwszy skomentował sprawę. Nie trzeba było długo czekać na to, by nadarzyła się okazja by Bartos również wypowiedział się na temat odejścia z Artnox Fight Sport.
Adrian Bartosiński skomentował na łamach InTheCage zmianę na stołku managerskim. Mistrz KSW w kategorii półśredniej przyznał, że nosił się z takim zamiarem bardzo długo. Popularny Bartos podkreślił, że nie było tak, że pojawił się nowy management, który zaoferował mu złote góry.
– Odwlekałem to bardzo długo. W końcu przyszedł ten moment po przegranej walce. Stwierdziłem, że nie może tak być, muszę robić to, co czuję, a nie to, co wszyscy uważają. Już dawno sobie to postanowiłem. Dementuję, nie było tak, że odezwał się nagle jakiś management, przedstawił złote góry i stwierdziłem, że odchodzę.
Adrian Bartosiński przyznał, że o ile jest zadowolony z prywatnych relacji z Arturem Gwoździem tak jako zawodnik nie był już tak zadowolony. To właśnie okazało się być głównym powodem, dla którego Bartos zmienił managera.
– Rozdzieliłem relację jako zawodnik-manager i prywatną. Z tej drugiej byłem zadowolony, ale jako zawodnik nie aż tak. Musiałem to zrobić w ten sposób. Zrozumiałem, że ktoś jest pracodawcą, ktoś jest zatrudniany, ktoś wykonuje dla kogoś pracę. Mieliśmy bardzo dobrą relację, ale musiałem to rozdzielić.