Josh Barnett w rozmowie z MMA Fighting potwierdził, że chce być rywalem Fedora Emelianenki na październikowej gali Bellatora w Moskwie.
„Jak usłyszałem, że Bellator zorganizuje event w Rosji i że na gali wystąpi Fedor potrzebowałem zaledwie kilku sekund na to by chwycić za telefon i wykręcić numer Scotta Cokera, prezesa organizacji Bellator.
Co do samego powrotu Fedora do klatki uważam, że wszystko tutaj zależy od niego samego i od jego trenerów. Jeśli Emelianenko uważa, że ma siły i chęć do toczenia kolejnych walk to nikt nie powinien mu tego odbierać. Dlatego jeśli Fedor zgodzi się na pojedynek ze mną to bardzo mnie to ucieszy. Ja traktuję go jak przyjaciela, co więcej zawsze gdy byłem zapraszany do Rosji jako gość na gale MMA w celach promocyjnych spędzałem tam świetnie czas, poznałem wielu przyjaznych ludzi. Nie mam nic przeciwko tej narracji, że ja byłbym złym Amerykaninem, rywalem lokalnego bohatera, w ten sposób nic nie odbieram, ani nie umniejszam Fedorowi. To wciąż będzie jego walka w domu, dla własnych kibiców, niezależnie od tego kto będzie jego rywalem. Wiem, że mam wielu fanów w Rosji, prawdopodobnie jestem tam jednym z najpopularniejszych ciężkich, zatem Ci kibice pewnie chcieliby mnie zobaczyć na tej gali.”