Droga do KSW 48 – Salahdine Parnasse

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 24 kwietnia 2019

Wywalczenie tytułu mistrzowskiego organizacji KSW od dawna było celem młodego i niebezpiecznego zawodnika z Francji, Salahdine’a Parnasse. Teraz ten cel może zostać zrealizowany, bowiem podczas gali KSW 48 Parnasse będzie się bił o tymczasowy pas kategorii piórkowej. Naprzeciw niego stanie jednak rywal, który równie mocno pragnie tytułu, a będzie nim Roman Szymański.

Slahdine Parnasse trafił do KSW w roku 2017 i od razu został rzucony na głęboką wodę. W debiucie dla organizacji zmierzył się ze świetnym, doświadczonym kickboxerem, Łukaszem Rajewskim i pokazał, że w płaszczyźnie stójkowej potrafi sobie świetnie radzić nawet z takimi rywalami.

1

Pierwsza wygrana w KSW zaprowadziła Slahdine’a do starcia z byłym mistrzem organizacji, Arturem Sowińskim. I chociaż wydawało się, że Polak może okazać się dla młodego Francuza rywalem nie do przejścia, stało się odwrotnie i to Sowiński miał kłopoty ze znalezieniem klucza do zwycięstwa.

Tryumf nad byłym mistrzem pozwolił Francuzowi jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła i stanąć naprzeciwko innego byłego czempiona, Marcina Wrzoska. Słynący ze swojej nieustępliwości i widowiskowości w klatce, Wrzosek również nie dała rady Salahdinowi i przegrał z nim na punkty, podczas gali KSW 46.

Te trzy zwycięstwa otworzyły Francuzowi drzwi do walki mistrzowskiej, w której zmierzy się z Romanem Szymańskim. Salahdine jest młodszy od Polaka i trafił do zawodowego świata MMA trzy lata później niż on. Stoczył jednak tylko trzy zawodowe walki mniej niż Szymański.

2

Francuz początkowo zdobywał szlify na amatorskich ringach, jednak w roku 2015 rozpoczął swoją zawodową karierę we francuskiej organizacji 100% Fight, gdzie nie tylko wygrywał wszystkie kolejne pojedynki, ale również wywalczył jej tytuł mistrzowski. Poza Francją, Parnasse miał także okazję walczyć w Chinach, jednak większość swoich pojedynków stoczył właśnie nad Sekwaną. Co ciekawe, mimo zamiłowania do starć stójkowych, Salahdine, aż cztery razy zmuszał do poddania swoich rywali, a tylko raz zwyciężył w walce przez nokaut. Aktualnie Francuz ma na swoim koncie dwanaście zwycięskich pojedynków i jeden remis.

Tuż przed nadchodzącym starciem mistrzowskim Salahdine zapowiada, że będzie musiał w boju z Szymańskim dać z siebie wszystko, bowiem jest to bardzo groźny rywal. Francuz nie skupia się jednak na przeciwniku, a na głównym celu jakim jest pas mistrzowski organizacji KSW. Czy jednak uda mu się go wywalczyć i czy młody fighter stanie się kolejnym zagranicznym zawodnikiem, który będzie dzierżył mistrzowski tytuł organizacji KSW? Przekonamy się już 27 kwietnia, podczas gali KSW 48 w Lublinie.

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments